We wtorek w Pod Minogą zagra Kyst. Chłopaki przyjadą do nas z Sopotu, ale pierwsze dźwięki pod tą nazwą powstały w małym miasteczku Helden w Norwegii. Tam właśnie Tobiasz nagrywał pierwszą epkę Tar. Zespół zmienił skład i przeniósł się do Polski, ale skandynawski klimat pozostał w muzyce. Właściwie nieważne, czy bardziej kojarzy się ich granie z Islandią, czy z psychodelicznym folkiem lat 60. Najważniejsze, że potrafią stworzyć za pomocą dosyć skromnych środków dźwięki niemal magiczne. W przygotowaniu jest album, powstający pod kierunkiem Maćka Cieślaka. Zapowiada się bardzo ciekawie.
Kyst - Grass So Bright
filmik zrobiony przez www.uwolnijmuzyke.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz