Najlepsza składankowa ścieżka dźwiękowa w historii polskiej kinematografii ilustruje film bodaj najgłupszy. Mowa oczywiście o Bułgarskim Pościkku autorstwa Zespołu Filmowego Skurcz. Prawie wszystkie najlepsze kawałki upakowane są na samym początku, pewnie na wypadek, gdyby widz chciał za szybko wyłączyć film. Uwaga na scenę z Panem Draską - tam mniej więcej między 3:16 a 3:36 co wrażliwsi powinni odwrócić wzrok, inaczej ich monitor będzie wyglądał jak jego telewizorek:
Utworki w kolejności pojawiania się:
1. Stanton Moore - Blues For Ben (0:03)
2. Squarepusher - Fat Controller (0:24)
3. Stanton Moore raz jeszcze (1:46)
4. Critters Buggin - Raimondi (1:58)
5. Medeski Martin & Wood - Everyday People (2:36)
6. i 7. Niezidentyfikowane. Może ktoś wie? Piszcie w komentarzach (3:43 i 4:24)
8. The Jon Spencer Blues Explosion - Very Rare (8:04)
9. Też nie znam... (9:20)
Dalej pojawiają się między innymi jeszcze Tuatara, Vicki Sue Robinson i Melvins. Mniej więcej połowę wymienionych wykonawców poznałem dzięki Skurczowi i jestem im za to wdzięczny niezmiernie. Soundtrack stawiam na równi ze ścieżkami do filmów Tarantino i Rodrigueza, ale film polecam tylko najbardziej wytrzymałym fanom absurdu. Mnie się podobał :)
Mp3 można znaleźć na stronie Z.F. Skurcz
Dzięki temu wątpliwemu arcydziełu rozpoczęła się moja przygoda z muzyką z Nowego Orleanu, Stanton nieźle wymiata :)
OdpowiedzUsuńTo chyba wszystko
OdpowiedzUsuń09 - Melvins - Roadbull
08 - Vicki Sue Robinson - Turn The Beat Around
07 - Tuatara - The Bender
06 - Modeski Martin & Wood - Hey - Hee - Hi - Ho
05 - The Jon Spencer Blues Explosion - Very Rare
03 - Critters Buggin - Raimondi
04 - Modeski Martin & Wood - Everyday People
02 - Squarepusher - Fat Controller
01 - Stanton Moore - Blues For Ben
Najlepsza 8 ;)