
Czy wiesz, jak wielką siłę oddziaływania ma Kraków?
Wróciłam niedawno z krótkiego, ale przewspaniałego pobytu w Krakowie. Zapodałam sobie pewien projekt z Krakowem w nazwie. Zapętlam The Heartbeat of Krakow.
Podobno to indie jest. Ze Szwecji. Lekkie, gitarowe granie. Dość klimatyczne.
Podobno to jednoosobowy projekt pana, co się nazywa Björnoslaw Landström. Ale od kiedy preferuje on, jak sam pisze, granie na żywo, można go usłyszeć z innymi ludźmi [i tu chociażby puzon czy pianino].
Podobno można posłuchać go w Sztokholmie lub wirtualnie tu, a wszystkie utwory można ściągnąć za darmo stąd.
Ten projekt muzyczny uformował się w Szwecji, zainspirował jakoś Krakowem. Jaki pozytywny potop szwedzki w lipcu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz