Niektórzy skończyli z sesją. Niektórzy sesję mają przed sobą. Inni muszą pisać różne prace jeszcze. Są też tacy, którym sesja kojarzy się wyłącznie z wylegiwaniem się na hamaku lub np. na śniegu nad Rusałką, bo ferie mają. Wszyscy natomiast czytają książki. I wszyscy się uczą. Chociażby tzw. życia.
A teraz Buka! Buka straszy, nawiedza i mrozi. Buka, co w bookach siedzi. Zimna. Ale sama lgnie do ciepła buchającego i do światła. Dajcie się zabookować!
Czerwony notes, w którym trzymałem
Wszystkie te moje czarne myśli, gdzie on dziś jest?
Choć przecież potem były inne też
Błękitny prochowiec, który był dla mnie
Jakbym go wyjął Micky'emu z szafy, gdy nie patrzy Kim
Ciekawe, czy wybrałbym go dziś?
Dziś wiem, wszystkie rzeczy, które kiedyś określały mnie
Gdzieś zniknęły, opuściłem je
I wiem, a właściwie wcale nie wiem, kim dziś jestem i
Nie potrafię już odnaleźć siebie w tym
4. Maximo Park - Books from boxes
You spent the evening unpacking books from boxes
Zapiszesz sobie takie ot, fajne melodyjki.
3. Booka Shade - Charlotte
W niektórych książkach tekst pisany nie jest potrzebny. Liczy się wrażenie. Wrażenie podrygującego ciała.
2. Emilie Simon - Dame de lotus [album: The flower book]
Piękny, delikatny zielnik z muzycznego żurnala francuskiego. Subtelność nienachalna. Bardzo miło. Skromnie powiem: wspaniałe.
1. Lenny Valentino - Dom nauki wrażeń
Uwielbiam poezję. Taką. Dla mnie jeden z najlepszych poetyckich kawałków muzycznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz